DOBROWOLNE PODDANIE SIĘ KARZE – CZY WARTO?

Kodeks postępowania karnego przewiduje dwie możliwości dobrowolnego poddania się represji karnej. Oczywiście okoliczności sprawy muszą za każdym razem pozwalać na zastosowanie którejkolwiek z nich.

Pierwsza z nich opisana jest dyspozycją art. 335  § 1 k.p.k. i daje możliwość poddania się karze już na etapie postępowania przygotowawczego. Jeżeli oskarżony przyznaje się do winy, a w świetle jego wyjaśnień okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budzą wątpliwości,  postawa oskarżonego wskazuje, że cele postępowania zostaną osiągnięte  – wówczas prokurator, zamiast z aktem oskarżenia,  występuje do sądu z wnioskiem o wydanie na posiedzeniu wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionych z oskarżonym kar lub innych środków przewidzianych za zarzucany mu występek, przy uwzględnieniu interesów pokrzywdzonego. Uzgodnienie to może obejmować także wydanie określonego rozstrzygnięcia w przedmiocie poniesienia kosztów procesu.

Drugą możliwością dobrowolnego poddania się karze, jest możliwość przewidziana przez art. 387 k.p.k. Stanowi on, że sąd może uwzględnić  wniosek oskarżonego o skazane bez przeprowadzenia postępowania dowodowego  złożony do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej. W tym przypadku, przestępstwo zarzucone oskarżonemu musi być zagrożone karą nieprzekraczającą 15 lat pozbawienia wolności, okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie mogą budzić wątpliwości, a cele postępowania muszą zostać osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości. Nadto, uwzględnienie wniosku jest możliwe jedynie wówczas, gdy nie sprzeciwia się temu prokurator, a także pokrzywdzony.

Instytucja dobrowolnego poddania się karze ma za zadanie usprawnić postępowanie karne, m.in. uprościć i obniżyć koszty oraz czas trwania procesu karnego. Pozwala na szybkie zakończenie postępowania, bez przeprowadzania częstokroć długotrwałej fazy postępowania dowodowego.

Niekiedy oskarżeni tkwią w mylnym przekonaniu, że instytucji tej, szczególnie na etapie postępowania przygotowawczego, muszą się bezwzględnie poddać – może zdarzyć się jednak, że możliwość poddania się karze istnieje jedynie na warunkach, które przedstawione zostały im raz, bez możliwości ich negocjacji, rozważenia, a nawet zrozumienia ich sytuacji procesowej. Oskarżeni posiadają niekiedy także błędne przekonanie, iż w przypadku odrzucenia propozycji, po przeprowadzeniu procesu, zostaną skazani na jeszcze bardziej dotkliwą karę. W tym miejscu należy podkreślić, że jedną z kluczowych zasad procesu karnego jest zasada domniemania niewinności. Wedle niej, każda osoba jest niewinna, dopóki wina nie  zostanie prawomocnie jej udowodniona. Zadaniem organów wymiaru sprawiedliwości jest tej winy udowodnienie, dokonanie właściwych ustaleń faktycznych, odpowiednie zakwalifikowanie zachowania sprawcy jako przestępstwa, ustalenie okoliczności popełnienia czynu i stopnia zawinienia.

Dobrowolnie poddając się karze, na etapie postępowania przygotowawczego, oskarżony rezygnuje z możliwości dokonania oceny jego czynu przez sąd, opiera się natomiast na porozumieniu zawartym między nim a prokuratorem. Na etapie postępowania sądowego zaś, oskarżony składa wniosek do sądu, jednakże już na samym początku procedowania – wtedy również sąd nie rozważa kwestii winy, stopnia zawinienia, nie dochodzi prawdy materialnej, zwraca jedynie uwagę na wymiar kary. Złożenie wniosku o dobrowolne poddanie się karze niejako blokuje zakwalifikowanie czynu oskarżonego jako wypadku mniejszej wagi,  uzyskanie warunkowego umorzenia postępowania, czy uznanie, że popełniony czyn posiada znikomą społeczną szkodliwość.

Czy warto więc dobrowolnie poddawać się karze?

Zależy to od indywidualnej sytuacji procesowej sprawcy. Istnieją przypadki, kiedy odpowiedź zdecydowanie brzmi: tak. Dotyczy to zwłaszcza sprawców uprzednio wielokrotnie karanych, sprawców przestępstw o dużym ciężarze gatunkowym, w sprawach, w których okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości.

Za każdym razem  podejrzany czy oskarżony, przed podjęciem decyzji o dobrowolnym poddaniu się karze, powinien mieć zapewnioną pomoc obrońcy – adwokata.

To obrońca właściwie oceni sytuację procesową klienta, w sposób rzetelny i fachowy przedstawi możliwości obrony, co pozwoli na  pełną ochronę  interesu osoby podejrzanej czy oskarżonej w postępowaniu karnym.

Adwokat Milena Makarska-Szalon

1 thought on “DOBROWOLNE PODDANIE SIĘ KARZE – CZY WARTO?

  • Fajnie, że są wyszukiwarki internetowe i takie portale w sieci jak Twój. Jest merytoryczny i lekko zabawny. Widać, że wkładasz wiele serca w każdy post. Dzięki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przejdź do paska narzędzi